października 04, 2019

Karkonosze w dwa dni #dzień2 Pielgrzymy, Śnieżne Kotły, Szrenica | fotorelacja




Część pierwsza Sudeckiego tripa 2019 - Karkonosze #dzień1 dostępna tutaj 

DZIEŃ 2

Po noclegu w schronisku PTTK Strzecha Akademicka naszym celem było przejście głównego grzbietu Karkonoszy od Karpacza po Szklarską Porębę. Trasa przebiegała w większości szlakiem czerwonym, zwanym Drogą Przyjaźni Polsko-Czeskiej. Liczy on prawie 28km i biegnie od Szrenicy po Przełęcz Okraj. Z założenia chcieliśmy również zobaczyć największe atrakcje Karkonoszy - Pielgrzymy, Śnieżne Kotły, Szrenicę i Wodospadzie Kamieńczyka kończąc. 


TRASA: 
Schronisko Strzecha Akademicka - Schronisko Samotnia - Polana - Pielgrzymy - Słonecznik - Przełęcz Karkonoska - Petrova Bouda - Czarna Przełęcz - pod Wielkim Szyszakiem - Śnieżne Kotły - Łabski Szczyt - Mokra Przełęcz - Trzy Świnki - Schronisko Szrenica - Hala Szrenicka - Wodospad Kamieńczyka - Szklarska Poręba


Mapa: tutaj    Wstęp Wodospad Kamieńczyka: 8zł/N 4zł/U  
Bus Szklarska Poręba-Jelenia Góra: 8zł/os.

FOTORELACJA: 

Poranek w Schronisku Strzecha Akademicka.

Schronisko PTTK Strzecha Akademicka.

Aby dostać się w rejon Pielgrzymów musieliśmy wrócić się tym samym szlakiem, który przemierzaliśmy pierwszego dnia do Polany. Tym samym straciliśmy trochę na wysokości.
Mały Staw. 
Leśniczówka położona przy szlaku z Polany do Samotni.



Polana w Karkonoszach, na której rozwidlają się szlaki niebieski w stronę Strzechy Akademickiej, zielony nad Kocioł Wielkiego Stawu i żółty do Pielgrzymów. Istniało tu kiedyś schronisko górskie. 

Wybieramy szlak żółty w stronę Pielgrzymów. Wiedzie on przez Polanę, z której widoki na Główny Grzbiet Karkonoszy od Skalnego Stołu przez Śnieżkę są cudowne.


Po lewo Śnieżka, pośrodku Schronisko Strzecha Akademicka, po prawo Kocioł Małego i Wielkiego Stawu.

A tak prezentują się Pielgrzymy. 



Skały są dość sporych rozmiarów - najwyższa ma 25m wysokości.



Szlak od Pielgrzymów do Słonecznika pnie się ciągle w górę. Z Polany do Słonecznika musimy podejść 350 metrów w pionie. W końcu gdy osiągamy piętro kosówki otwiera się panorama na okolicę - Karpacz i Kotlinę Jeleniogórską. 


Słonecznik jest widoczny z wielu miejsc w Karkonoszach, jak i z całej Kotliny Jeleniogórskiej. Co ciekawe jego nazwa pochodzi nie od jego wyglądu, a od faktu że według mieszkańców słońce będące nad skałą wskazywało południe.

Nasz szlak prowadzi teraz w stronę Przełęczy Karkonoskiej, obok Tępego Szczytu. 


Schodząc na Przełęcz Karkonoską znowu tracimy wysokość. W oddali widoczny Wielki Szyszak.

Schronisko PTTK Odrodzenie położone tuż nad Przełęczą Karkonoską. Jest ogromne, lecz w środku bardzo zadbane. W wielkim holu przechodząc do wyremontowanych łazienek znaleźć można nawet ściankę wspinaczkową :o 


Podchodzimy sporo pod górę asfaltową drogą z Przełęczy Karkonoskiej w okolice czeskiego schroniska Petrova Bouda.


Petrova Bouda.




W drodze na Śnieżne Kotły mijamy wiele formacji skalnych.


Śląskie Kamienie.



Czeskie Kamienie

Wielki Szyszak w chmurach.



Pod Wielkim Szyszakiem, na którego niestety nie można się wdrapać. Szlak czerwony omija drugi szczyt polskich Karkonoszy prawą stroną. 

Gołoborze na zboczach Wielkiego Szyszaka.


Pogoda zmienną jest.. :)


Śnieżne Kotły i stacja RTV.









Dobrze widoczny szlak czerwony i Wielki Szyszak.

RTON Śnieżne Kotły. 



Dalej idziemy szlakiem czerwonym mijając Łabski Szczyt

Ostatnie spojrzenie na Śnieżne Kotły.

Do Szrenicy idziemy przez równiny.


Szrenica z schroniskiem PTTK na wierzchołku.


Z równiny musimy się wspiąć na Szrenicę mijając po drodze formacje skalne.

Trzy Świnki.


Schronisko PTTK Szrenica położone na wysokości 1362 m n.p.m. W okolice szczytu wyjeżdża kolejka linowa ze Szklarskiej Poręby. 

Widoki z Szrenicy.

W stronę Śnieżnych Kotłów.

Poniżej znajduje się drugie schronisko PTTK na Hali Szrenickiej.

Schodzimy ostro w dół po płytach.

Małe Schronisko Kamieńczyk przy wodospadzie Kamieńczyka. 

Wodospad Kamieńczyka to najwyższy wodospad w polskich Sudetach - 27 metrów. Poniżej wodospadu w ścianach kanionu udostępniona jest do ruchu turystycznego platforma, na którą wstęp jest płatny tyle samo co bilet wstępu do KPN. Po zakupieniu biletów obowiązkowo należy ubrać kask, następnie krótkim 5 minutowym spacerem można dostać się do stóp wodospadu.  

Wąwóz Kamieńczyka.



Wodospad Kamieńczyka i ostatni punkt widokowy.



Po zejściu bardzo monotonną drogą do Szklarskiej Poręby udaliśmy się na przystanek autobusowy do centrum. Przygotowani byliśmy również na łapanie stopa :) 

Szklarska Poręba.


Po przyjeździe do Jeleniej Góry udaliśmy się na krótki spacer do centrum. Na zdjęciu ratusz.

Na rynku uwagę przykuwają kolorowe kamieniczki.



Przy ulicy Konopnickiej odchodzącej od rynku znajdziemy ciekawą średniowieczną basteje.
Po uzupełnieniu zapasów żywności udaliśmy się na poszukiwanie noclegu. Wybór padł już dawno - chciałam zobaczyć wychwalany przez wszystkich camping w miejscowości Ściegny, tuż koło Karpacza.


Camp 66 jest campingiem całorocznym. Do wyboru mamy miejsca na terenie uzbrojonym (prąd, kanalizacja, woda, utwardzona powierzchnia), który jest dodatkowo płatny bądź na terenie dzikim widocznym powyżej.  Nocować można również w specjalnie przygotowanych namiotach (widocznych za naszym). Widoki są cudowne - na grzbiet Karkonoszy z Śnieżką na czele. Widać nawet schronisko, w którym nocowaliśmy dzień wcześniej :) 


Wyposażenie campingu jest świetne. Baseny, plac zabaw ze ściankami wspinaczkowymi, hamaki, leżaki, sofy.





Teren dziki.



W środku znajduje się świetna kuchnia z jadalnią. 

W kuchni znajdziemy wszystko co potrzebne do przygotowania posiłku - jest ona czynna całą dobę. Skorzystać możemy również z restauracji, która znajduje się w tym samym budynku.

Po lewo od głównego budynku, w którym znajdziemy kuchnie, łazienki, miejsce do odpoczynku oraz restauracje znajduje się teren uzbrojony.


Za pobyt zapłaciliśmy 15zł/os plus 8zł za postawienie samochodu. Camping jest jak najbardziej godny polecenia. Jest pewnie jednym z najlepiej wyposażonych campów w Polsce. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz